niedziela, 23 września 2012

Deszcz...

A wczoraj przez chwilę padał deszcz.Kwadrans. Błękitne niebo, niewielka, kłębiasta chmura a z niej drobny, ostry, pionowo spadający na ulice "bicz". Skryłam się pod  daszkiem  kiosku i z ciekawością patrzyłam wokół.Nikt nie wyciągnął parasolki, nikt nie uciekał nerwowo. Deszcz ma tu inną wartość, zbyt rzadko się pojawia, by nie doceniać jego dobrodziejstwa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz