Po godzinach...

W kameralnych pomieszczeniach miejskiego  muzeum odbył się koncert poświęcony pamięci Włodzimierza Wysockiego. Słowo wstępne, fragmenty biograficznych filmów, nagrań , relacje z wycieczek do Muzeów Wysockiego ( a jest ich sporo) i to , na co czekałam-każdy bard akompaniując sobie na gitarze grał i śpiewał .Sala była zapełniona po brzegi; większość to ludzie bardzo dojrzali :)

Na scenie...

Wszystkie uroczystości, przeglądy, konkursy odbywają się w niedziele…zazwyczaj przed południem. Po występach na scenie każde centrum „gości się „ w swoim towarzystwie. Gabinety zamieniają się w małe sale bankietowe .Dzieci, młodzież , dorośli-społem J  Pije się tutaj przede wszystkim herbatę z mlekiem i cukrem.

Byłam na XV edycji Festiwalu Kultur -rękodzieło, tańce, muzyka i śpiew.Barwność i różnorodność zachwycająca.To ukoronowanie rocznej pracy Centrów Kultur zlokalizowanych w "Domu drużby"-kazaskiego, polskiego,rosyjskiego,ukraińskiego, niemieckiego, hebrajskiego, ormiańskiego, tatarskiego, czuwaskiego, białoruskiego, czeczeńskiego, koreańskiego, azerskiego, greckiego...zapomniałam o kimś?

Tak wiele narodowości tu zamieszkuje, że czas świąt jest długi. Byłam gościem na koncercie bożonarodzeniowym ukraińskiego centrum kultury.Sala wypełniona po brzegi; wobec innych narodowości Polonia jest bardzo nieliczna.